Założyciel muzeum w swoim obiekcie ( w budynku rodzinnym) zgromadził przeróżne modele rowerów.

Emerytowany nauczyciel, „kustosz” dziwolągów muzealnych jest pasjonatem rowerów. Samodzielnie skonstruował kilkadziesiąt bicykli. Część rowerów była zrobiona w ramach kółka twórczości technicznej, w warsztacie szkolnym. Urządził i otworzył Muzeum Nietypowych Rowerów w Gołębiu.
Większość eksponatów jest własnej konstrukcji kustosza. Są też inne wynalazki. Wśród nich angielski, lekki rower miejski, który po złożeniu daje się wziąć pod pachę.