Mamy nową stronę Kalinki, rzecz fajna.
Mamy sezonik urlopowy, to i forum troszkę skromniejsze.
Napiszę może coś od siebie, jeśli ilość znaków na to pozwoli???????
Jestem dość młodym " Kalinkowcem", ale pamiętam, że i bez internetu bawiliśmy się jazdą rowerem po pachy, a to dzięki Zbyszkowi i jego słynnym karteczkom ,na każdej z nich była data wyjazdu wraz z trasą, karteczki te rozdawaliśmy przy różnych okazjach szczególnie podczas rajdów miejskich.
Do dziś przecież są z nami ci, którzy zobaczyli że można traktować rower nie tylko jako coś,czym można przywieźć kartofle z rynku.
Teraz Grześ Pierwszy Niegrzeczny wraz z Krzysztofem Sprawiedliwym zorganizowali dla wszystkich chętnych coś co warte jest uwagi nas turystów, rzeczy które tak bliskie, na które nie zwracamy uwagi, a są tak niedaleko, kościoły, zamk, dworki i dwory.
Oglądaliśmy większość z zaplanowanych, były pięknie odrestaurowane ale były też leżące w ruinie, można to wszystko obejrzeć na stronach Kalinki. Są to obiekty nie zawsze dostępne dla zwiedzających, lecz z charyzmą która posiadają nasi przewodnicy to pestka.
Na temat stronki my Kalinkowcy pogadamy sobie już niedługo w Cekcynie.
Ale bez zaklinacza deszczu chyba się nie obędzie.
HEJ. Brzęgoł