Wędrując po kraju można „przy okazji” zdobyć różnego rodzaju odznaki: zarówno turystyki kwalifikowanej jak i krajoznawcze. Warto je zdobywać, a dlaczego? Wędrowanie kojarzy się z odpoczynkiem, luzem i romantycznym chłonięciem nowych wrażeń, do czego nijak się ma zaliczanie jakichś punktów i zdobywanie blaszek.
Ale na odznaki trzeba spojrzeć trochę z innej strony: nie są to elementy zawodów, czy jakiegoś kursu, takiego z zaliczeniem i papierkiem na końcu.
W odznakach najważniejszy jest sam proces zaliczania, nie efekt końcowy, a co za tym idzie: książeczka tak naprawdę jest ważniejsza od odznaki. Przy odrobinie pomysłu książeczka KOT, GOT czy OTP może się zmienić w rodzaj podróżniczego pamiętnika, gdzie obok dokładnego opisu tras przystawione są kolorowe pieczątki z miejsc, w których byliśmy.
Z drugiej strony odznaki przez konieczność odwiedzenia pewnych konkretnych miejsc są w stanie zaprowadzić w niespodziewane okolice, gdzie w inny sposób nigdy byście pewnie tam nie zawitali.
Odznak krajoznawczych zarówno ogólnopolskich jak i regionalnych jest bardzo dużo. Na początek proponujemy skupić się na tych, które można zdobyć w pobliżu Grudziądza.
KTK KALINKA w roku 2009 proponuje zdobywać następujące odznaki z naszego regionu:
-
„Szlakiem kościołów gotyckich ziemi chełmińskiej”
-
„Szlakiem zamków, dworów i pałaców ziemi chełmińskiej”