dzisiaj, 07:03 GK / PAP
Andrzej Seremet, fot. Newspix
Andrzej Seremet, fot. Newspix

Prokurator generalny Andrzej Seremet nie chce karać więzieniem pijanych rowerzystów. Przedłożył już ministrowi sprawiedliwości propozycje stosownych zmian w prawie – informuje "Rzeczpospolita".

Seremet chce, by było to traktowane jako wykroczenie, a nie przestępstwo. - Przepis (przenoszący odpowiedzialność z wykroczenia na przestępstwo - red.) miał działać odstraszająco i ograniczyć zjawisko kierowania rowerem w stanie nietrzeźwym. Ale okazał się nieskuteczny. Takich sprawców przybywa – zaznacza.

W więzieniach są obecnie 5024 osoby skazane za jazdę rowerem po pijanemu. Tylko o 626 mniej niż kierowców samochodów. A miesięczne utrzymanie więźnia to ok. 2,5 tys. zł.