W tym roku pogoda nam wyjątkowo sprzyjała. Więc mogliśmy pojechać na planowane trasy. Ci którzy wolą krótsze przejażdżki jeździli po okolicy. Spora grupa wybrała jednak trasy dla ambitnych i w piątek pedałowała dookoła jeziora Charzykowskiego (ok. 140 km) a w sobotę nad zalew Koronowski (ok. 50 km). Patrz mapka >> trasa << Był czas na jazdę jak i na wypoczynek, ciekawostką jest to, że mogliśmy zwiedzić zabytkową odkrywkową kopalnię węgla. Natknęliśmy się na nią przypadkowo, ponieważ pojechaliśmy na skróty lasem.
Oczywiście była też rozrywkowa - zwłaszcza, że nasz PREZES skończył wiek juniora i dołączył do oldbojów (oj działo się działo).
W niedzielę zwijamy tobołki i ruszamy grupkami w drogę powrotną. Mimo, że byliśmy w Cekcynie tylko 4 dni (licząc dojazdy) to udało się nam przejechać ponad 300 km. Tegoroczne LATO z KALINKĄ niestety się skończyło i z utęsknieniem czekamy na przyszłoroczne.
Warto powspominać mile spędzone chwile - pomogą w tym >> zdjęcia << z imprezy.