Pogoda nam dopisała, bo całą drogę wiał słabiutki wiatr, a deszcz spotkał nas dopiero na górze zamkowej w Grudziądzu. Był to mało szkodliwy deszczyk, który nawet nie zmoczył nam kurtek.
Założony plan wykonaliśmy w 100% - znaleźliśmy na trasie wszystkie obiekty. Na trasie Krzysiek przybliżył nam historię napotkanych zabytków. Na następną tego typu wycieczkę zapraszamy już 19 IV przy okazji Rajdu Martyrologii. Jedna z tras prowadzić będzie właśnie śladem dworków i kościołów gotyckich